Druga drużyna Zagłębia wyszarpała 3 punkty w meczu walki z Unią Rędziny, grając ostatni kwadrans w 10-osobowym składzie. Bramki dla Dwójki strzelili: Wojciech Górkiewicz, Michał Barć i Kamil Szlachta. Zespół trenera Grzegorza Bąka pokazuje, że nie da się tak łatwo zepchnąć z fotela lidera V ligi śląskiej…
Przyjezdni od początku meczu chcieli narzucić Dwójce swoje warunki gry, stosując wysoki pressing, którego celem był jak najszybszy odbiór piłki. Nic dziwnego, że nasz bramkarz Mateusz Kabała musiał się mieć na baczności, mając od początku sporo pracy. Ale w 5 minucie to Zagłębie II mogło wyjść na prowadzenie, gdy po rzucie wolnym Maciej Wybański głową posłał piłkę w poprzeczkę. Za chwilę arbiter odgwizdał jednak spalonego, więc nawet jakby futbolówka poszybowała ciut niżej, to i tak gol nie zostałby uznany…
W 22 minucie najlepszy zawodnik gości Arkadiusz Porochnicki z bliska popisał się precyzyjnym strzałem do naszej bramki i sytuacja dla sosnowiczan stawała się coraz bardziej nerwowa. Całe szczęście, że krótko przed przerwą doprowadziliśmy do remisu, po celnej główce Wojtka Górkiewicza i dośrodkowaniu Szymona Zalewskiego. Niemal kopia tej akcji miała miejsce w 45 minucie, z tą różnicą, że piłka nie wpadła do siatki, gdyż golkiper Unii sparował uderzenie Górkiewicza.
W 61 minucie kapitalnym refleksem popisał się Kabała, który instynktownie obronił uderzenie z bliska Porochnickiego. To mógł być nieprzyjemny dla nas przełom spotkania, jednak Kabała – tą i późniejszymi interwencjami – udowodnił, że bramkarski fach opanowuje coraz lepiej. 4 minuty później nasi zawodnicy i sztab trenerski mogli trochę odetchnąć, gdy świetnie kierujący zespołem Michał Barć zamienił asystę Piotra Wojdasa na gola. Barć w 75 minucie musiał zresztą opuścić plac gry w efekcie drugiej żółtej kartki, więc przeciwnik grał w przewadze liczebnej…
Ale prowadzenie 2:1 trzeba było mozolnie bronić, gdyż rywal ostro atakował rzucając do boju wszystkie siły. My nie pozostawaliśmy mu dłużni i szybkimi wyjściami z własnej połowy wypracowywaliśmy sobie kolejne okazje golowe. Co prawda nie udało się to w 86 minucie, gdy Igor Gaszewski zamiast strzelać po długim rogu, próbował podawać do Wojdasa (obrońca gości zorientował się w sytuacji i wybił piłkę), ale już w doliczonym czasie zdobyliśmy trzecią bramkę.
Właśnie w 4 minucie dodatkowego czasu II połowy, wyrwaliśmy się z „okrążenia” Unii i w dużej przewadze liczebnej pognaliśmy na jej bramkę. W finale tego szybkiego kontrataku Kamil Szlachta po zaledwie 3-minutowym pobycie na murawie zamknął mecz przytomnym strzałem do siatki.
Trener Grzegorz Bąk: – Spodziewałem się tak ciężkiego meczu. Graliśmy bowiem z rywalem, który ma dużo jakości, a wcześniej wygrał 3 mecze. A my jesteśmy po ciężkim mikrocyklu, graliśmy w poprzednią niedzielę, puchar w środę i teraz w sobotę ponownie liga. Nic dziwnego, że były duże rotacje w składach. Wszyscy ciężko zapracowali na to zwycięstwo, które musieliśmy wyszarpać.
W najbliższą sobotę nasz zespół zagra na wyjeździe z Szombierkami Bytom. Początek spotkania o godz. 16:00.
Zagłębie II Sosnowiec – Unia Rędziny 3:1 (1:1)
0:1 Arkadiusz Porochnicki, 22 minuta
1:1 Wojciech Górkiewicz, 40 minuta (asysta Szymon Zalewski)
2:1 Michał Barć, 65 minuta (asysta Piotr Wojdas)
3:1 Kamil Szlachta, 90+4 minuta (asysta Szymon Celej)
Zagłębie II: Kabała – Wybański, Staniak, Tobiczyk (46’ Niemiec) – Zalewski (46’ Wojdas), Mironowicz, Barć, Ryndak (90+1’ Szlachta), Szostek – Wołowiec (80’ Gaszewski), Górkiewicz (74’ Celej).
Unia: Rosiak – Kowalczyk, Dobosz, Trzepizur, Przygodzki – Góralczyk, Rumin, Pasiuk, Małolepszy – Żabik, Porochnicki. Ponadto grali w II połowie: Uchroński, Nurek Żurawski, Kacperek.
Sędziował: Marcin Giziński z Katowic. Żółte kartki: Barć – Przygodzki, Porochnicki. Czerwona kartka: Michał Barć (75’ – za drugą żółtą kartkę). Widzów: 100.
Wyniki i tabela Piątej ligi „II Liga Śląska północna” Grupa 1 TUTAJ.
Zagłębie S.A, ul. Kresowa 1
41-200 Sosnowiec
Tel/Fax: (32) 299-64-40
E-mail: