Trzy punkty dla Zagłębia, świetna gra podopiecznych Kazimierza Moskala i w kadrze meczowej 8 młodzieżowców. To była piękna sobota!

Quentin Seedorf (tak, tak, bratanek legendarnego Clarence’a!) strzelił dwa gole, Szymon Frankowski zachował czyste konto, zadebiutował Mateusz Popczyk, na boisku po przerwie pojawili się Nikolas Korzeniecki i Kacper Radkowski, a na ławce rezerwowych usiedli Mateusz Machała, Marcin Pisarek i Patryk Wiszniowski. Na placu gry zobaczyliśmy także Dawida Ryndaka – doświadczonego wychowanka Zagłębia Sosnowiec.

Takiej sytuacji nie było przy Kresowej od wielu lat!

Kacper, Marcin, Mateusz Popczyk, Nikolas i Patryk przeszli dłuższe lub krótsze szkolenie w naszej Akademii, a Mateusz Machała – wcześniej piłkarz RKS Grodziec Będzin, trafił do Sosnowca przez Zagłębiowską Akademię Rozwoju Indywidualnego. Trener Kazimierz Moskal, jego asystenci Maciej Musiał i Łukasz Matusiak oraz trener bramkarzy Paweł Primel uważnie przyglądają się pracy naszej młodzieży, więc być może już niedługo kolejni futboliści Akademii pojawią się na zajęciach pierwszego zespołu?

Gdy do tego wszystkiego dołożymy jeszcze ubiegłotygodniowy staż Grzegorza Bąka – szkoleniowca drugiej drużyny Zagłębia Sosnowiec, u trenera Moskala, to przełom marca i kwietnia możemy ocenić jako wielce dla nas udany.
Oby tak dalej!