Zapraszamy do zapoznania się z krótkim wywiadem z zawodnikiem naszej Akademii Zagłębia Sosnowiec, w którym poznajemy drogę naszego debiutanta z Górnika Piaski do pierwszej drużyny Zagłębia.

Co czułeś podczas swojego debiutu w pierwszej drużynie?
– Przede wszystkim było to dla mnie dużo emocji. Było to coś, na co długo czekałem. Jest to kolejny krok w mojej piłkarskiej przygodzie, mam nadzieję, że nie ostatni. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, mam ambicje na znacznie więcej. Chcę łapać jak najwięcej minut, mam nadzieję, że trener Moskal mi zaufa.

Jaka panuje atmosfera w szatni? Jest jakaś różnica względem szatni drugiej drużyny?
– Są to na pewno dwie inne drużyny. Na zupełnie innym poziomie. Atmosfera zarówno w pierwszej, jak i drugiej drużynie jest znakomita. Możliwość przebywania z pierwszą drużyną Zagłębia Sosnowiec to na pewno dla mnie duże wyróżnienie i prestiż.

Z kim z pierwszej drużyny Zagłębia zdążyłeś złapać już największy kontakt?
– Na pewno w pierwszej drużynie Zagłębia jest już paru kolegów, którzy trenowali wcześniej z drugim zespołem lub też schodzili na nasze mecze. Dawid Ryndak to na pewno zawodnik, z którym miałem największą styczność. Trenował wcześniej z nami parę tygodni i jest na pewno bardzo wartościowym zawodnikiem. Szatnia przyjęła mnie dobrze, za co jestem wdzięczny.

Jak wyglądała Twoja piłkarska droga do Zagłębia? Wiemy, że swoją przygodę z piłką zaczynałeś w K.S. Górnik Piaski.
– Tak, zaczynałem w Górniku Piaski. Moim trenerem był wówczas Jacek Marzec. Pamiętam, że od początku chciałem iść do Zagłębia Sosnowiec, ale tata wysłał mnie do Górnika Piaski, aby sprawdzić moje umiejętności. Już w szóstej klasie szkoły podstawowej poszedłem do Zagłębia. Byłem na testach, a później byłem już zawodnikiem klubu.

Kto był Twoim pierwszym trenerem w Zagłębiu? Kto uczestniczył w Twoim piłkarskim rozwoju?
– Na samym początku moim trenerami byli Piotr Wybański oraz Piotr Tomsia. Wiele osób uczestniczyło w moim rozwoju. Najwięcej sukcesów odniosłem z trenerem Łukaszem Nadolnym, zrobiliśmy bodajże dwa awanse. Bardzo dobrze wspominam również trenera Strzałkowskiego. Aktualna współpraca w drugim zespole z trenerem Gajdą oraz Bąkiem to również praca na bardzo wysokim poziomie. Każdy z trenerów przekazał mi coś wartościowego, za co bardzo im dziękuje.

Pamiętasz zawodnika z Górnika Piaski, który zrobił dużą karierę w Zagłębiu Sosnowiec?
– Tak, kojarzę nazwisko Pana Marka Jędrasa, jednak jestem zbyt młody by dokładniej pamiętać jego osiągnięcia.

Kolejne spotkanie to mecz domowy z GKS-em Bełchatów. To muszą być trzy punkty. Myślisz, że znów dostaniesz swoją szansę od trenera Moskala?
– Skupiam się przede wszystkim na treningach, pracuję najmocniej jak mogę. To będzie decyzja trenera, a ja zrobię wszystko co w mojej mocy by łapać jak najwięcej tych minut. Dla nas jako drużyny najważniejsze będą trzy punkty. Myślę, że wygramy ten mecz.