W kolejnym spotkaniu sparingowym przygotowująca się do startu w rozgrywkach IV ligi śląskiej druga drużyna Zagłębia zremisowała 2:2 z rezerwami Piasta Gliwice. Z tym zespołem nasi chłopcy rywalizować będą w nowym sezonie, więc ta konfrontacja była dla nich bardzo pożyteczna.

Pierwsza połowa dostarczyła sporo emocji, gra była otwarta, a bramkarze obu drużyn mieli pełne ręce roboty. Po ładnej bramce Mateusza Machały wydawało się, że na przerwę „Dwójka” zejdzie z jednobramkowym prowadzeniem. Niestety, w ostatniej akcji pierwszej odsłony, goście wyrównali.

W drugiej części sparing był już mniej atrakcyjny dla widzów, jednak zdarzały się perełki piłkarskie. Mogła nią być chociażby akcja Zagłębia II w 84 minucie, gdy po rzucie rożnym Machała efektowną główką trafił w… słupek. Doprawdy, zabrakło kilku centymetrów. Sytuację sam na sam zmarnował poza tym Adrian Troć, kolejna wyróżniająca się postać w naszej drużynie. Dodajmy, że Adrian wrócił właśnie z testów w Odrze Wodzisław. W przyszłym tygodniu powinna się wyjaśnić przyszłość testowanych w „Dwójce” zawodników. Z tymi, którzy przekonają do siebie sztab szkoleniowy zostaną podpisane kontrakty.

Trener Tomasz Horwat: – Na pewno pierwsze 45 minut w naszym wykonaniu było najlepsze z wszystkich sparingów. Pierwsze pół godziny było totalnie pod naszą kontrolą, szkoda tylko, że zabrakło przysłowiowej kropki nad „i”. Później ładny strzał i bramka Machały. Szkoda, że nie udało się przerwać faulem akcji gości, którzy w ostatniej minucie pierwszej połowy wyrównali na 1:1. Druga połowa już była rwana, szarpana. Ale trzeba podkreślić ładną akcję i gol Trocia. Sparing pokazał, że idziemy w dobrym kierunku, to się wszystko powoli zazębia…

W niedzielę 7 sierpnia kolejnym sparingpartnerem „Dwójki” na Kresowej będzie Szczakowianka Jaworzno (godz. 11:00).

Zagłębie II – Piast II Gliwice 2:2 (1:1)

1:0 Mateusz Machała, 41 minuta (asysta: Mateusz Kozłowski)
1:1 ? 45 minuta
2:1 Adrian Troć, 64 minuta (asysta: zawodnik testowany)
2:2 ? 74 minuta

Foto: Dorota Dusik / ŚLZPN