Drugi zespół Zagłębia nadal imponuje wysoką formą i skutecznością. Tym razem podopieczni trenera Grzegorza Bąka pokonali w Będzinie miejscowy Grodziec 4:0. Dwa trafienia zanotował Mateusz Popczyk, jeden z najlepszych piłkarzy tego spotkania.

To 25 mecz z rzędu bez porażki, co wystawia drużynie jak najlepsze świadectwo. Wygrana okupiona została poważną kontuzją Dawida Ryndaka, który bardzo szybko opuścił boisko ze złamanym nosem.

– To zwycięstwo dedykujemy Denwerowi – przyznaje Łukasz Gajda, trener bramkarzy Zagłębia II Sosnowiec.

Dodajmy, że Grodziec to zespół, który w poprzednim sezonie występował w IV lidze. W jego szeregach wystąpiło dwóch byłych graczy Zagłębia II, mianowicie Jan Janosz i Jakub Pawlik.

– Cieszy nas kolejna wygrana, czwarty mecz w tym sezonie i trzecie zwycięstwo. A tak w ogóle to 25 mecz ligowy z rzędu bez porażki – cieszy się wspomniany trener Gajda. – Nasi zawodnicy pokazali dzisiaj bardzo duży charakter. Niestety, na początku meczu straciliśmy naszego kapitana Dawida Ryndaka, który opuścił boisko w 13 minucie ze złamanym nosem. „Denwer” – Tobie dedykujemy to zwycięstwo. Cieszy nie tylko wygrana, ale także realizacja zadań taktycznych, które trener Grzegorz Bąk nałożył na zespół. Pewne zwycięstwo 4:0, oby tak dalej – dodaje na koniec trener Gajda.

Grodziec Będzin – Zagłębie II Sosnowiec

1:0 Popczyk, 18 minuta
2:0 Popczyk (asysta Barć), 57 minuta
3:0 Kłosek (asysta Smoleń), 63 minuta
4:0 Terbalyan (asysta Majchrzak), 90 minuta

Grodziec: Lewandowski – Durnaś, Pawlik, Welber, Stankiewicz – Wanatowicz, Kubik, Janosz, Adamek, Czogała – Wilk.
Rezerwowi: Białas, Krypciak, Strójwąs, Krakowski, Koniusz.

Zagłębie II: Perdijić – Smoleń, Kopeć, Staniak, Mociak (81’ Lipka) – Ryndak (13’ Kozłowski, 76’ Chechelski), Chęciński, Barć – Popczyk (75’ Majchrzak), Terbalyan, Kaczmarek (61’ Kłosek).

Żółte kartki: Welber, Janosz – Barć.