Juniorzy starsi prowadzenie przez Łukasza Matusiaka przed ostatnią kolejką I Ligi Wojewódzkiej A1 ciągle mają szanse na awans do Makroregionu. Awansują 2 drużyny i my ciągle wierzymy, że jedną z nich będzie nasze Zagłębie. By tak się stało potrzebna jest chociażby podpórka w postaci straty punktów lub punktu przez Gwarka Zabrze w wyjazdowej grze z Rekordem Bielsko-Biała. Nasz zespół musi jednak wygrać niedzielne spotkanie z BT Polonią Bytom. Oj, będzie się działo!

IV LIGA ŚLĄSKA – GRUPA I
Zagłębie II Sosnowiec – Szombierki Bytom 1:1 (1:1)
1:0 Mikołaj Staniak, 13 minuta (rzut karny)
1:1 Giorgi Tsuleskiri, 42 minuta (rzut karny)
Zagłębie II: Siuta – Szlachta (62’ Niemiec), Staniak, Chęciński – Caliński, Uchnast, Małkowski (75’ Paszczela), Szostek – Troć, Fabry (46’ Kulawiak), Bębenek (62’ Dziedzic).
Szombierki: A. Wiśniewski – Szczepanik, Grolik, Stachoń, Tsuleskiri – Moritz, Okaj, Ściuk, Długosz – Mazur, Orzeszyna.
Ponadto w II połowie grali: Śliwa, Tylec, Siwek, Dzierbicki, M. Wiśniewski
Żółte kartki: Chęciński, Uchnast – Moritz, Szczepanik, Stachoń, Okaj, Mazur, Tylec, M. Wiśniewski.
Trener Grzegorz Bąk: – To był kolejny mecz, gdy prowadzimy grę, mamy sytuacje bramkowe, ale nie strzelamy goli. Zdecydowanie więcej czasu musimy poświęcić na to, by nauczyć się zdobywania bramek. Zwłaszcza w kluczowych momentach.

I LIGA WOJEWÓDZKA A1 JUNIOR STARSZY (ROCZNIK 2005-2006)
Drzewiarz Jasienica – Zagłębie Sosnowiec 0:3 (0:2)
Bramki: Martosz, Wojdas, Śliwiński
Skład: Kabała – Grzyb, Wybański, Poradowski – Sraga, Adamie, Zawojski, Stawowy – Wojdas, Sliwinski, Martosz. Zmiany: Figura – Adamiec 46, Moroń – Poradowski 80, Dąbek – Stawowy 65, Ociepa – Sraga 65, Surlej – Śliwiński 75, Machnik – Wojdas 75.
Trener Łukasz Matusiak: – Przed meczem byliśmy faworytem i musieliśmy wygrać ten mecz i tak się stało. Czekamy na ostatnia kolejkę – mam nadzieję, że ułoży się ona po naszej myśli.

CENTRALNA LIGA JUNIORÓW U17 (ROCZNIK 2007)
Lechia Gdańsk – Zagłębie Sosnowiec 0:1 (0:0)
0:1 Szymon Krawiec 58’ (k.)
Lechia: Nowak – Woźniak (80’ Richert), Pospieszny, Madej (K), Wiśniewski, Treder, Zając (60’ Jesionowski), Williams, Pieczka, Sobiech, Iwanicki (80’ Gruchalski)
Zagłębie: Walczak – Krawiec (K), Tobiczyk, Mironowicz, Świętojański, Mądry (83’ Oszek), Marcinkowski (39’ Stencel), Blecharczyk, Górkiewicz (Klimek), Ignatowicz (68’ Wnęczak), Gaszewski
Żółte kartki: Nowak, Pospieszny, Madej (Lechia) – Świętojański, Mądry, Oszek (Zagłębie)
Trener Łukasz Nadolny: – To z pewnością był dla nas ciężki mecz. W pierwszej połowie to rywale z Gdańska mieli przewagę, ale już w drugiej zaczęliśmy prezentować to, co sobie zakładaliśmy. Cała drużyna była zdeterminowana i robiła wszystko, by zrealizować postawiony przed nią plan na mecz. Wielkie brawa dla wszystkich chłopaków i bardzo cieszymy się z odniesionego zwycięstwa – przyznał nam po końcowym gwizdku trener Łukasz Nadolny.

I LIGA WOJEWÓDZKA B1 JUNIOR MŁODSZY (ROCZNIK 2008)
Skra Częstochowa – Zagłębie II Sosnowiec 5:1 (3:1)
Bramka: Witański
Skład: Piekarski, Pilnicki, Nocoń, Świerad, Jurkiewicz, Nowak (C), Grzesikowski, Stokłosa, Witański (C), Steczek, Musiał. Rezerwowi: Kowalczyk, Zajdler, Radomski, Bartosik, Jabłoński, Kukla, Włosek
Trener Adrian Barański: – Stworzyliśmy kilka stuprocentowych sytuacji, ale byliśmy nieskuteczni, natomiast popełnialiśmy po raz kolejny proste indywidualne błędy, które przeciwnik wykorzystał. Wynik nie odzwierciedla przebiegu spotkania, ponieważ dużymi momentami to my byliśmy stroną przeważającą. Jakość indywidualna i pewność siebie zawodników Skry była na wyższym poziomie w tym spotkaniu i dlatego wynik końcowy jest dla nas niekorzystny.

I LIGA WOJEWÓDZKA C1 TRAMPKARZ (ROCZNIK 2009)
Skra Częstochowa – Zagłębie Sosnowiec 1:3 (0:1)
Bramki: Pyryt x2, Matysik
Skład: Szymecki, Babuch, Strzelecki, Wawrowski, Matysik, Nowak, Dlugokęcki, Stuglik, Pyryt, Pierścionek, Machowicz. Ponadto zagrali: Chatys, Matyja, Markiewicz.
Trener Mariusz Majewski: – Mimo korzystnego wyniku, nie jestem zadowolony z naszej gry. Zbyt często uciekaliśmy od odpowiedzialności preferując bezpośrednią grę, a do tego oddaliśmy inicjatywę rywalowi, który swoją grą w drugiej połowie nie zasłużył na porażkę.

II LIGA WOJEWÓDZKA C2 TRAMPKARZ (ROCZNIK 2010)
Raków Częstochowa – Zagłębie Sosnowiec 0:1 (0:0)
0:1 Herman, 71 minuta
Skład: Dudka – Tomczyk, Krawiec, Zubek, Marynowski – Miśkiewicz, Strzecha, Matysek – Herman, Bebel, Tokarski. W składzie również: Nowak, Latos M., Sroka, Ziółkowski
Trener Jakub Wiśniewski: – Pozytywna reakcja drużyny na to co wydarzyło się tydzień temu, przede wszystkim było to widać w naszej grze. Przeciwnik był wymagający, zwłaszcza pod kątem zaawansowania technicznego, natomiast dzięki odpowiedniemu przygotowaniu do meczu kontrolowaliśmy spotkanie, stwarzając sporo groźnych sytuacji bramkowych. Brawa dla zespołu za postawę oraz chęć zdobycia bramki do samego końca meczu.

I LIGA WOJEWÓDZKA D1 MŁODZIK (ROCZNIK 2011)
Zagłębie Sosnowiec – Rekord Bielsko-Biała 4:3 (1:3)
Bramki: 2x Latos, 2x Nowak
Skład: Garncarz, Machnik – Hanytkiewicz, Moras, Plebanek, Kiełbasa, Latos, Nowak, Jaros, Szczepek, Świrk, Sochański, Wieczorek, Uwijała, Matusik, Kuglin.
Trener Adrian Barański: – Ze stanu 1:3 do wyniku 4:3, z czego zwycięską bramkę strzelamy w doliczonym czasie gry – trudno nie być zadowolonym po takim spotkaniu. Nagrodzona została konsekwencja i cierpliwość w dążeniu do realizacji założeń. Brawo dla chłopaków, pokazali niesamowity charakter i udowodnili, że hasło „gramy do końca” to nie tylko pusty slogan”

I LIGA WOJEWÓDZKA D2 MŁODZIK (ROCZNIK 2012)
Zagłębie Sosnowiec – ROW Rybnik 3:1 (1:0)
Bramki: Staroń Nikodem, Bebel Kamil, Jaworski Jakub .
Skład: Machnik – Drożniak, Belica, Leśniak, Stępień, Jaworski, Jankowski, Cieśla Alan, Staroń, Bebel Kamil, Utratny, Jabczyński, Pupkiewicz, Piotrowicz, Mazur, Baran, Sawczyn
Trener Rafał Czyrwik: – Bardzo dobry mecz rozegrała nasza drużyna rocznika 2012 z bardzo mocnym przeciwnikiem z Rybnika. Po nerwowych pierwszych minutach spotkania opanowujemy nasze emocje i zaczynamy realizować nasze założenia przedmeczowe. Kontrolujemy przebieg meczu i nie pozwalamy przeciwnikom na zbyt wiele, choć przydarza nam się jeden błąd, ale nasz obrońca wybija piłkę z linii bramkowej. Stwarzamy sobie kilka klarownych sytuacji pod bramką przeciwnika, gdzie jedną z nich wykorzystujemy i na przerwę schodzimy z jednobramkową przewagą. Druga połowa nie zmienia obrazu gry, zdobywamy drugą bramkę i gdy wydaje się, że mamy wszystko pod kontrolą przeciwnik zdobywa bramkę na 2:1. Ale drużyna idealnie reaguje na straconego gola i już po paru minutach dokładamy trzecie trafienie. Wielkie brawa dla całej drużyny!