Drużyna Zagłębia rozegrała pierwszy sparing w trakcie przygotowań do rundy wiosennej Fortuna 1 Ligi. Szansę pokazania się na tle Resovii Rzeszów otrzymali zawodnicy, którzy dopiero wchodzą do zespołu.

Trener Artur Skowronek przygotował na mecz kontrolny dwie jedenastki. W drugiej połowie na placu gry pojawili się Kacper Siuta (2005) oraz Bartosz Chęciński (2004). Okazję do kolejnego występu otrzymali zawodnicy drugiego zespołu Mikołaj Staniak (2002) oraz Jakub Kaczmarek (2001).

Kacper Siuta to zawodnik, który dopiero zadebiutował w pierwszym zespole. 17-letni bramkarz został na stałe włączony do „jedynki”, a w meczu z Resovią zmienił w 80.minucie Kamila Bielikowa. Młody golkiper przy Kresowej trenuje od 2018 roku. Poprzedni rok był dla niego bardzo udany. Razem z kolegami wywalczył awans do Centralnej Ligi Juniorów U-17, zadebiutował w „dwójce” i 6 grudnia podpisał zawodowy kontrakt.

– Treningi w pierwszej drużynie dały mu dużo pewności. Jestem przekonany, że wykorzysta daną mu szansę i udowodni to w codziennym treningu, w którym będzie mógł czerpać wiedzę od starszych, doświadczonych kolegów – mówi trener Łukasz Nadolny.

Bartosz Chęciński związany jest z Zagłębiem od 11 lat. Jako 7-latek rozpoczął treningi przy Kresowej i na początku był… napastnikiem. Na środek defensywy przesunął go trener Bartłomiej Grzelak. Obrońca rozegrał w tym sezonie 1271 minut w drugiej drużynie (1 gol, 1 asysta).

– Bartosz to piłkarz, który charakteryzuje się dobrym odbiorem piłki. Jego mocną stroną jest także gra w powietrzu – ocenia trener Grzegorz Bąk.

Chęciński ma za sobą już występy w meczach kontrolnych. Zadebiutował u trenera Dariusza Dudka w 2020 roku podczas spotkań z Odrą Opole oraz Górnikiem Zabrze. W sparingu z Resovią zaliczył 20 minut, zmieniając w II połowie Adriana Trocia.

Mikołaj Staniak i Jakub Kaczmarek ponownie wystąpili w sparingu. Po raz pierwszy mieli okazję zagrać w „1” z Koroną Kielce pod wodzą trenera Kazimierza Moskala. Obaj na co dzień grają w drugim zespole. Staniak rozegrał w tym sezonie 1425 minut (3 gole), zaś Kaczmarek 939 minut (5 goli i 5 asyst). Przeciwko Resovii spędzili na boisku odpowiednio 45 i 56 minut.

Jak ocenia postawę młodzieży trener Artur Skowronek?

– W sparingu zawodnicy zderzyli się z organizacją na dobrym poziomie centralnym. Zobaczyli, ile pracy przed nimi i do czego mają dążyć. To dla nich dobra lekcja. Szkoleniowiec podsumował także pobyt zawodników w pierwszym zespole. – Od tygodnia chłopaki są w klubie. Codziennie widzą, jak pracuje się w pierwszym zespole, rozwijają się taktycznie, poczuli bodziec zarówno boiskowy jak i ten na siłowni. Chcemy ich budować jako piłkarzy, pokazywać, ale tylko w momencie, kiedy na to ciężko zapracują – zaznaczył Skowronek.