Druga drużyna Zagłębia Sosnowiec w przedostatnim ligowym meczu w grupie mistrzowskiej klasy okręgowej Katowice-Sosnowiec znów zremisowała. Tym razem 2:2 ze Spartą Katowice. Pierwsza bramka była efektem gola samobójczego zawodnika Sparty, natomiast strzelcem drugiej bramki w dzisiejszym spotkaniu dla Zagłębia był Mateusz Popczyk z rzutu karnego.

Mecz mógł się podobać. Zagłębie tworzyło wiele sytuacji bramkowych i było bardzo aktywne na boisku mimo panującej ekstremalnie wysokiej temperatury. W 18 minucie spotkania Claudio Kiala znalazł się w polu karnym przeciwnika i mając stuprocentową sytuację niestety trafił daleko od bramki. Pierwszy gol padł dopiero w 34 minucie spotkania. W polu karnym Sparty zrobiło się gęsto, jednak piłkę do siatki wpakował zawodnik drużyny przyjezdnej. Po podaniu Grochali, piłka odbiła się od bramkarza i Drabika, który niefortunnie posłał piłkę do własnej bramki. Prowadzenie podopiecznych Grzegorza Bąka trwało jednak chwilę, ponieważ już w 36 minucie Sparta przeprowadziła akcję lewą stroną boiska i Bożek trafił na 1:1.

Po pierwszej połowie spotkania trener Zagłębia zdecydował się na kilka zmian i wejście Kaczmarka bardzo usprawniło grę sosnowiczan. Kaczmarek kilkukrotnie faulowany był na granicy linii pola karnego, jednak za każdym razem ze stałych fragmentów gry nie byliśmy wystarczająco skuteczni. W 46 minucie po faulu w polu karnym na Popczyku sędzia pokazał na jedenasty metr. Chwilę później efektywnym trafieniem do siatki popisał się wspomniany wcześniej Mateusz Popczyk, który jest najskuteczniejszym strzelcem drugiej drużyny Zagłębia.

Sparta wyprowadziła kilka ataków i jeden z nich zakończył się bramką. W 56 minucie do siatki trafia Gielza. Od 75 minuty zawodnicy Sparty grali w osłabieniu, jednak sosnowiczanie nie byli w stanie strzelić bramki. Byli bardzo aktywni, stwarzali wiele sytuacji i za każdym razem brakowało milimetrów by wygrać ten mecz.

Grzegorz Bąk, trener drugiej drużyny Zagłębia: Zawodnicy zagrali dzisiaj dobry mecz. To było jedno z lepszych spotkań w naszym wykonaniu. Jestem zadowolony z tego jak zawodnicy realizowali nasze założenia. Akcje są powtarzalne, a gra jest płynna. Zawodnicy muszą jednak wiedzieć, że należy zdobywać bramki. Musimy popracować nad mentalnością tych zawodników. Gra, zaangażowanie oraz organizacja gry na najwyższym poziomie. Zrobiliśmy bardzo duży postęp. Dokonaliśmy dzisiaj w składzie sześciu zmian, wyszliśmy młodymi zawodnikami. Za tydzień gramy ostatnie spotkanie. Reprezentujemy barwy Zagłębia Sosnowiec. Mimo, że straciliśmy już szanse na awans, damy z siebie wszystko. Nie mamy się czego wstydzić w tym sezonie, jesteśmy zadowoleni z tej pracy, którą wykonaliśmy.

Sparta Katowice – Zagłębie II Sosnowiec 2:2 (1:1)
Bramki: Bożek 36′, Gielza 56′ – Drabik (bramka samobójcza) 34′ Popczyk 47′.
Sparta Katowice: Pieczonka, Wiśniowski, Drabik, Krawczyk, Gąska, Januszkiewicz, Wlaź, Bożek, Sarzała, Łoboda, Gielza.
Rezerwowi: Podemski, Słociński, Fik, Chłądzyński, Ochojski, Jarosz.
Zagłębie II Sosnowiec: Dubielak, Grochala (69′ Pisarek), Kiala (46′ Kaczmarek), Koniusz (69′ Sinior), Kulig (46′ Popczyk), Kłosek (77′ Wiszniowski) , Majchrzak (77′ Lipka), Smoleń, Staniak, Troć, Uthke-Nowak.

Foto: Paulina Skóra.