Druga drużyna Zagłębia uległa na Stadionie Ludowym rezerwom Piasta Gliwice 1:4 (0:3). Jedynego gola dla sosnowiczan strzelił Bartosz Paszczela. O końcowym wyniku zadecydował początek spotkania, kiedy to goście w 18 minucie prowadzili już 3:0.

FOTO: KUBA JASIŃSKI

To bardzo ważne spotkanie dla obu drużyn w kwestii utrzymania się w IV lidze, rozpoczęło się od koronkowej akcji sosnowiczan w polu karnym gości, jednak zbyt duża liczba podań okazała się mało przydatna. Ostatecznie na uderzenie zdecydował się Dean Guezen, ale piłka poszybowała wysoko ponad poprzeczką. Wydawało się, że jest to zwiastun dobrej gry gospodarzy, jednak były to płonne nadzieje…

Gliwiczanie stosując proste środki bardzo szybko przedostawali się pod bramkę Jakuba Wałka. A że byli bardzo skuteczni, to już po 18 minutach prowadzili 3:0. Autorem klasycznego hat tricka był 19-letni Piotr Urbański, który znajduje się w szerokiej kadrze pierwszej drużyny „Piastunek”.

Urbański najpierw sfinalizował swój rajd precyzyjnym uderzeniem w długi róg, następnie – po składnej akcji kolegów – z bliska posłał futbolówkę do siatki. Ale to nie koniec popisu środkowego napastnika gości. W 18 minucie technicznym uderzeniem trafił on do celu z rzutu karnego podyktowanego za faul jednego z naszych graczy w obrębie pola karnego.

Trener Grzegorz Bąk próbował ratować sytuację zamieniając w 25. minucie Ukraińca Ołeksija Dowhyja na Łukasza Uchnasta. W 41 minucie efektownym strzałem popisał się Kamil Bębenek, jednak piłkę zmierzającą w sam róg pewnie na róg wyrzucił Bartłomiej Jelonek.

II odsłona była znacznie lepsza w wykonaniu naszego zespołu. Akcje ofensywne nabrały płynności, więc nic dziwnego, że pojawiły się okazje golowe. Jedną z nich wykorzystał w 70 minucie Bartosz Paszczela, który w zamieszaniu podbramkowym skierował piłkę do siatki. Dwójka do końca grała z zębem i wolą walki, jednak nie udało się zdobyć więcej goli. Na domiar złego w 90 minucie pognębił nas jeszcze blisko 44-letni weteran Wojciech Kędziora, zdobywając 4. bramkę dla gliwiczan.

Trener Grzegorz Bak: – Nie tak sobie wyobrażaliśmy początek tego spotkania. Druga połowa, to już kierunek do którego dążyliśmy. Była dobra, agresywna gra, sytuacje do zdobycia goli.

W najbliższy wtorek nasz drugi zespół w finale rozgrywek Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu zagra w Czeladzi (godz. 17:00) z Unią Dąbrowa Górnicza.

Zagłębie II Sosnowiec – Piast II Gliwice 1:4 (0:3)

0:1 Piotr Urbański, 9 minuta
0:2 Piotr Urbański, 15 minuta
0:3 Piotr Urbański, 18 minuta (rzut karny)
1:3 Bartosz Paszczela, 70 minuta
1:4 Wojciech Kędziora, 90 minuta

Zagłębie II: Wałek – Smoleń, Szlachta, Lipka (46’ Wybański) – Ziemann, Dowhyj (25’ Uchnast), Guezen (46’ Mielczarek), Bębenek (46’ Kirejczyk) – Zielonka (59’ Dziedzic), Fabry (59’ Paszczela), Troć (46’ Adamiec)

Piast II: Jelonek – Bernatek, Kruppa, Świetlicki, Liszewski – Figołuszka, Leśniak, Karbowy (65’ Daniel), Skupień (51’ Dulęba) – Urbański (77’ Kędziora), Nakajima (90+1’ Kaleta).

Sędziowali: Adrian Kozieł oraz Mateusz Nowak i Szymon Mrowiec (wszyscy Bielsko-Biała). Żółte kartki: Guezen, Smoleń. Widzów: 150

Wyniki i tabela grupy 1. IV ligi śląskiej TUTAJ.

FOTO: KUBA JASIŃSKI