Awans jest nasz!!! Druga drużyna Zagłębia w imponującym stylu pokonała 4:0 Spartę Katowice, jednego z bezpośrednich rywali do awansu i na kolejkę przed końcem rozgrywek zameldowała się w IV lidze. To historyczny sukces Akademii i klubu, po raz pierwszy w XXI wieku drugi zespół zagra w czwartoligowych rozgrywkach. Wielkie gratulacje dla zawodników i sztabu trenerskiego.

Mecz ze Spartą wzbudził wielkie zainteresowanie, oglądało go blisko 300 kibiców, w tym spora grupa z Katowic. Warto jednak było wybrać się w sobotnie przedpołudnie na Kresową, gdzie obie drużyny zaprezentowały futbol często wykraczający poza poziom ligi okręgowej.

W składzie „Dwójki” pojawił się Adrian Troć, który dzięki ciężkiej pracy sztabu fizjoterapeutów został przywrócony do zdrowia po wcześniejszej kontuzji stawu skokowego. Ten młody zdolny zawodnik strzelił gola i należał do wyróżniających się graczy w ekipie gospodarzy. Palmę pierwszeństwa trzeba jednak przyznać Mateuszowi Popczykowi, który zdobył dwie bramki, obie z rzutów karnych. To były trafienia nr 34 i 35 w całym sezonie. Nikt tak celnie nie strzelał w Klasie Okręgowej „Zina Katowice-Sosnowiec” Grupa 4, jak Mateusz.

– 35 bramek bardzo cieszy, ale najważniejszy był cel zespołowy, czyli awans do IV ligi. To sprawiło mi i kolegom największą radość. Mogę powiedzieć, że małymi krokami chciałbym dojść do wielkich sukcesów – mówi nam „Popi”, który już w 3 minucie podciął skrzydła Sparcie, wykorzystując technicznym uderzeniem rzut karny podyktowany za faul na Romanie Terbalyanie. Z kolei w przypadku drugiej jedenastki mieliśmy do czynienia z wymierzeniem sobie sprawiedliwości, gdyż to właśnie Mateusz był faulowany w polu karnym.

Już w I części można było zamknąć spotkanie po myśli sosnowiczan, ale Damian Hałatek i Jakub Kaczmarek nie wykorzystali idealnych okazji. Po drugiej stronie mieliśmy groźny strzał Bartosza Sobotki w 17 minucie, pewnie obroniony przez Szymona Frankowskiego. I odsłonę zakończyło uderzenie głową Tomasza Hołoty, po rzucie rożnym, z którym nie miał problemów Szymon Frankowski.

Dodajmy, że Hołota to były zawodnik Zagłębia Sosnowiec (sezon 2019/20), wcześniej występujący w kilku ekstraklasowych drużynach. Hołota nie prezentował jednak dawnej formy, poruszając się po boisku dość statycznie. Swoim doświadczeniem i mądrością piłkarską pomagał jednak młodszym kolegom. W ekipie Sparty był jeszcze Sebastian Gielza, który miał epizod w Sosnowcu.

W drugiej połowie to katowiczanie byli częściej przy piłce, starając się szybko odrobić strat. Ale mimo optycznej przewagi to nasz zespół wypracował sobie groźniejsze sytuacje. Najładniejsza akcja była dziełem Michała Barcia, który w 85 minucie w polu karnym potraktował trzech graczy gości niczym tyczki slalomowe, oddając w finale mocny strzał. Szkoda tylko, że piłka poszybowała ponad poprzeczką.

Wcześniej, bo w 52 minucie wspomniany Troć skorzystał z błędu jednego z obrońców rywali i posłał piłkę do pustej bramki. Popis sosnowiczan zakończył Sebastian Kopeć, który ma w drużynie chyba największy autorytet. Po dośrodkowaniu Łukasza Uchnasta z rzutu rożnego (pierwsza asysta w seniorach), „Seba” mocną główką dopełnił dzieła zniszczenia Sparty… To było 15 zwycięstwo z rzędu „Dwójki”, która zdobyła już 146 bramek…

Trener Damian Nowak: – Chcemy zakończyć sezon samymi zwycięstwami i to nam się udaje. Krok po kroku realizowaliśmy swoje cele i teraz możemy się tylko cieszyć. 23 tygodnie ciężkiej pracy przyniosły efekty. Krok po kroku szliśmy do celu. Ten sukces to nie tylko zasługa zawodników, ale także wszystkich trenerów klubowych i pracowników, którzy pomagali nam na każdym kroku. Jest się z czego cieszyć…

Zagłębie II Sosnowiec – Sparta Katowice 4:0 (2:0)

1:0 Mateusz Popczyk, 3 minuta (rzut karny)
2:0 Mateusz Popczyk, 33 minuta (rzut karny)
3:0 Adrian Troć, 52 minuta
4:0 Sebastian Kopeć, 88 minuta (asysta: Łukasz Uchnast)

Zagłębie II: Frankowski – Chęciński, Kopeć, Uthke-Nowak – Kaczmarek (75’ Wołowiec), Barć, Hałatek, Kozłowski (60’ Kłosek) – Terbalyan (85’ Uchnast), Popczyk, Troć (62’ Chechelski).
Sparta: Pieczonka – Krawczyk, Szal, Sarzała – Sobotka, Hołota, Będkowski, Markosyan, Witkowski – Gielza, Wlaź. Ponadto grali: Gąska, Bożek, Słociński, Weber.