Strona główna / Akademia Aktualności / Aktualności / Zagłębie II Sosnowiec – Unia Dąbrowa Górnicza 0:0. Prestiżowe derby bez goli

Zagłębie II Sosnowiec – Unia Dąbrowa Górnicza 0:0. Prestiżowe derby bez goli

4 września 2022

Prestiżowe derby Zagłębia Dąbrowskiego bez goli, ale za to z emocjami. Spora widownia na Stadionie Ludowym z zainteresowaniem obejrzała spotkanie Zagłębia II z Unią Dąbrowa Górnicza, nie żałując poświęconego czasu.

 

Z ławki trenerskiej drugi zespół Zagłębia prowadził Łukasza Gajdy, dla którego to był debiut, jeśli chodzi o szczebel IV ligowy. Jak już wcześniej informowaliśmy, z funkcji pierwszego szkoleniowca zrezygnował Tomasz Horwat, który dostał ofertę pracy w sztabie trenerskim Sandecji Nowy Sącz. W spotkaniu z Unią zastępował go wspomniany Gajda. Dodajmy, że kolejny debiut dotyczył Adriana Kaczkowskiego, trenera Akademii, który pełnił rolę asystenta Gajdy. A w szerokim składzie meczowym „Dwójki” było 4 zawodników z kadry pierwszej drużyny: Mateusz Machała, Maksym Niemiec, Antoni Kulawiak i Michał Barć, który zaczął spotkanie na ławce.

Po odważnym otwarciu Unii, która w pierwszych minutach starała się narzucić swoje warunki gry, obejrzeliśmy szybką kontrę Zagłębia i strzał Damiana Pawłowskiego. Wszystko byłoby okey, gdyby nie mocno rozregulowany celownik Damiana, w efekcie czego piłka poszybowała wysoko ponad bramką.

Z kolei w 19 minucie „setkę” zmarnował Igor Krzykowski, były obrońca Zagłębia, który po rzucie rożnym z bliska uderzył lewą nogą minimalnie niecelnie. W tym momencie na trybunach można było usłyszeć jęk zawodu kibiców Unii, którzy w dużej grupie zasiedli na trybunach Stadionu Ludowego. Znacznie lepsze jakościowo było uderzenie Adriana Trocia w 28 minucie, również oddane lewą nogą. Troć, który wcześniej zmienił kontuzjowanego Jakuba Nowaka minimalnie chybił.

Ostatni kwadrans I połowy to „Obrona Częstochowy” w wykonaniu Unii, która została zmuszona przez graczy Zagłębia II do okopania się na swojej połowie. Nasz zespół niemal nie schodził z tej części boiska, ale do klarownych sytuacji golowych raczej nie dochodził, gdyż ekipa z Dąbrowy Górniczej broniła się bardzo mądrze i rozsądnie. Nieliczne próby wyrwania się z uścisku sosnowiczan były kasowane w zarodku.

II część meczu odważnie rozpoczęli goście, którzy przy każdej okazji wyprowadzali szybkie przeciwnatarcia. W 54 minucie rezerwowy Sebastian Stefański mógł otworzyć wynik spotkania – po jego krótkich rajdzie po lewej stronie boiska i mocnym uderzeniu z kąta, piłka trafiła w słupek…

Sosnowiczanie we wspomnianej II odsłonie nie mieli zbyt wielu okazji, gra toczyła się najczęściej od pola karnego do pola karnego, więc pozostawały uderzenie spoza „szesnastki”. W 80’ minucie mogliśmy zmienić scenariusz meczowy, jednak główka Piotra Jakubowskiego po centrze z rzutu rożnego Damiana Pawłowskiego była niecelna. Ale im bliżej końca, tym częściej „Dwójka” poddawała egzaminowi Aleksandra Webera. W 84 minucie szczęście było blisko, po dynamicznym rajdzie Trocia i jego mocnym uderzeniu sprzed pola karnego, Weber jedną ręką sparował futbolówkę. Po drugiej stronie kilka silnych strzałów zza pola karnego graczy gości było niecelnych.

Łukasz Gajda, trener Zagłębia II:Na poziomie czwartej ligi był to dla mnie debiut jako trenera, natomiast wcześniej już prowadziłem samodzielnie zespół. Jeśli chodzi o Unię, to wiedzieliśmy, że to dobry zespół, poukładany piłkarsko. I to sprawdziło się w trakcie meczu. Spodziewaliśmy się takiego spotkania, Unia czekała na nas na swojej połowie, by nas kontrować przy każdej okazji. Myśmy wiedzieli o tym, nasz plan był dobry, jednak brakowało wykończenia…

Tradycyjnie, za podawanie piłek odpowiadali chłopcy z Akademii Dynama Kijów, których od wielu miesięcy gościmy na naszych obiektach. Dziękujemy!

Kolejnym rywalem Zagłębia II będzie Podlesianka, która zajmuje fotel lidera grupy 1 IV ligi śląskiej. To spotkanie odbędzie się w najbliższą sobotę w Katowicach (godz. 16:00).

Zagłębie II Sosnowiec – Unia Dąbrowa Górnicza 0:0

Zagłębie II: Maciejowski – Mroczko, Jakubowski, Machała, Kozłowski – Mielczarek (71’ Tarka), Hałatek (K), D. Pawłowski (87’ Kłosek), Niemiec (56’ Barć) – Nowak (25’ Troć) – Kulawiak (56’ Popczyk)

Unia: Weber – Mączka, Krzykowski, Bielawski, Jędrzejczyk – Bąk (K), Syguła, Misztal, Paluch (46’ Stefański) – Kiwior, Turczyński.

Sędziował: Mateusz Bielawski z Katowic.
Żółte kartki: Kozłowski – Paluch, Krzykowski, Stefański.
Widzów: 350.

 

© ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC SA 2020 Wszystkie prawa zastrzeżone | Projekt & wykonanie Strony www Będzin