Strona główna / Akademia Aktualności / Aktualności / Zagłębie II Sosnowiec – Unia Dąbrowa Górnicza 3:1 (1:0). Puchar jest nasz!

Zagłębie II Sosnowiec – Unia Dąbrowa Górnicza 3:1 (1:0). Puchar jest nasz!

16 kwietnia 2024

Piłkarze drugiej drużyny Zagłębia w efektownym stylu zdobyli Poltent Puchar Polski na szczeblu Podokręgu Sosnowiec. W meczu finałowym rozegranym na stadionie w Czeladzi pokonali 3:1 (1:0) Unię Dąbrowa Górnicza. W kolejnym etapie młodzi sosnowiczanie powalczą w gronie zwycięzców podokręgów o awans na szczebel centralny Pucharu Polski. Brawo drużyna trenera Grzegorza Bąka!

 

FOTO: KUBA JASIŃSKI

Finał Poltent Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Sosnowiec miał uroczystą oprawę i sporą liczbę widzów na stadionie w Czeladzi. Przed pierwszym gwizdkiem przemawiali do publiczności: Józef Grząba, prezes Podokręgu Sosnowiec, jak również przedstawiciele samorządu czeladzkiego.

Sosnowiecka młodzież wspierana rutyną i doświadczeniem Dawida Ryndaka oraz Macieja Małkowskiego w ekspresowym tempie wyszła na prowadzenie. Po idealnym podaniu Michała Barcia Kacper Wołowiec precyzyjnym uderzeniem w długi róg trafił do siatki. Gol otwarcia został zdobyty w 22 sekundzie, co jest z pewnością rekordem pucharowym na szczeblu Podokręgu Sosnowiec.

Później Dwójka ciężko pracowała na to, by zdobyć ten puchar, walcząc zażarcie o każdy centymetr boiska. Nikt nie odpuszczał, a jak była ku temu okazja, sosnowiczanie z pasją kontratakowali. W I odsłonie Unia częściej była przy piłce, ale za wiele z tego nie wynikało. W 20 minucie po rzucie rożnym głową uderzał Marcin Mączka, ale na nasze szczęście, piłka poszybowała obok słupka bramki znakomicie broniącego debiutanta Mateusza Kabały.

W 53 minucie oglądaliśmy znakomitą akcję naszej drużyny, która nie zakończyła się jednak bramką. Kacper Wołowiec w dogodnej sytuacji trafił w słupek, a dobitkę Igora Dziedzica sparował bramkarz gości. Piłka trafiła ponownie do Wołowca, jednak nie zdołał on pokonać Aleksandra Webera. W 64 minucie kibice oklaskiwali kolejny piękny kontratak Zagłębia II, w finale którego Łukasz Uchnast obsłużył dokładnym zgraniem wspomnianego Wołowca. Jego uderzenie sparował jednak Weber.

W dramatycznej końcówce najpierw Bartek Paszczela wykorzystał rzut karny podyktowany za rękę jednego z rywali, a kilka minut później stempel na zwycięstwie Dwójki przystawił Michał Barć, który po profesorsku zamienił rzut wolny na bramkę. Jego uderzenie z odległości ponad 25 metrów było niezwykłej urody. Goście do końca walczyli o honorowego gola i dopięli swego w 2 minucie doliczonego czasu gry.

Dawid Ryndak:Ten puchar był bardzo potrzebny klubowi i bardzo się cieszę, że udało się go wywalczyć. Młodzi zawodnicy bardzo fajnie się rozwijają, ale też doświadczenie starszych graczy okazało się bardzo ważne.

Trener Grzegorz Bąk: Unia to bardzo dobry zespół, to nie przypadek, że walczy o awans do III ligi. Mieliśmy plan na ten finał, byliśmy do niego bardzo dobrze przygotowani. Chłopcy wiedzieli czego od nich wymagaliśmy. Cel był jeden – przyjechać do Czeladzi i wrócić do domu z pucharem. Cieszy to, że zagraliśmy bardzo odpowiedzialnie i zdobyliśmy jak najbardziej zasłużenie ten puchar. Dziś debiut miał bramkarz Mateusz Kabała, który bardzo dobrze się zaprezentował. Nasza młodzież ma potencjał, ale czeka ją jeszcze ciężka praca.

W kolejnej rundzie rywalizacji pucharowej, już na szczeblu okręgu, Zagłębie II wylosowało wolny los. Zwycięzca awansuje na szczebel centralny Pucharu Polski.

W najbliższą sobotę Dwójka powróci do rozgrywek w grupie 1. IV ligi śląskiej, a jej rywalem w meczu wyjazdowym będzie Szczakowianka Jaworzno (godz. 17:00).

Zagłębie II Sosnowiec – Unia Dąbrowa Górnicza 3:1 (1:0)

1:0 Kacper Wołowiec, 1 minuta (asysta: Michał Barć)
2:0 Bartosz Paszczela, 82 minuta (rzut karny)
3:0 Michał Barć, 86 minuta (rzut wolny)
3:1 Rafał Jędrzejczyk, 90+2 minuta

Zagłębie II: Kabała – Smoleń, Szlachta, Małkowski – Ryndak, Uchnast (90’ Celej), Zawojski (71’ Adamiec), Barć, Dziedzic (88’ Kłosek) – Wołowiec (66’ Mielczarek), Paszczela.
Unia: Weber – Syguła, Krzykowski, Sierczyński, Siemaszko – Misztal, Stefański, Szczurek, Misztal – Gemborys, Mączka. Ponadto w II połowie grali: Turczyński, Obuchowski, Hat, Janus, Jędrzejczyk, Warzycki.

Sędziowała: Angelika Gębka (Sosnowiec). Żółte kartki: Małkowski, Ryndak, Paszczela – Krzykowski, Misztal, Sierczyński. Czerwone kartki: Maciej Małkowski (74’) – Józef Misztal (74’). Widzów: 500.

FOTO: KUBA JASIŃSKI

© ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC SA 2020 Wszystkie prawa zastrzeżone | Projekt & wykonanie Strony www Będzin