Młodzi piłkarze drugiej drużyny Zagłębia zafundowali nam – wspólnie ze Źródłem – prawdziwy horror piłkarski. Ostatecznie sosnowiczanie zwyciężyli w Kromołowie 5:4, a decydującego gola zdobył w 85 minucie Roman Terbalyan.
Zespół wykazał się w tym meczu nie tylko charakterem, ale i zimną krwią, do końca dążąc do zwycięstwa. Wspomniany Terbalyan zapisał na koncie dwa trafienia, z kolei Mateusz Popczyk popisał się hat-trickiem. Brawo!

– Na swoim obiekcie Źródło to rywal specyficzny, głównie ze względu na wąskie boisko i stałe fragmenty gry – zaznaczył po spotkaniu trener Grzegorz Bąk.

– Kromołowianie to inny zespół u siebie, bardziej groźny, a inny na wyjazdach. Dwa razy prowadziliśmy i dwa razy odwracaliśmy wynik meczu. Zmieniliśmy system grania, dopasowując go do tego, jakim gra pierwsza drużyna. Z końcowego wyniku na pewno jesteśmy zadowoleni, ale z gry już ciut mniej. Za dużo chaosu było w naszej grze. Trzeba to wszystko uporządkować – dodał trener Bąk.

Tym razem młody zespół wspierał Damian Pawłowski, dla którego był to pierwszy oficjalny występ od czasu złamania piątej kości śródstopia w wyjazdowym sparingu z Koroną Kielce. Po dłuższej przerwie i operacji, Damian spisał się całkiem dobrze, zapisując na koncie dwie asysty.

Mniej zadowolony z występu był Antoni KuIawiak. Ten niezwykle zdolny piłkarz bardzo szybko doznał urazu kolana i musiał opuścić boisko.

W najbliższą środę sosnowiczanie zagrają w Pucharze Polski z Unią Dąbrowa Górnicza, a w sobotę czekaj ich kolejna potyczka – podejmować będą niezwykle groźnego rywala, jakim jest AKS Mikołów.

Źródło Kromołów – Zagłębie II Sosnowiec 4:5 (1:1)

Bramki dla Zagłębia II:

Roman Terbalyan (asysta D. Pawłowski), 9 minuta
Mateusz Popczyk (rzut karny), 51 minuta
Mateusz Popczyk (asysta Hałatek), 60 minuta
Mateusz Popczyk (asysta Pawłowski), 76 minuta
Roman Terbalyan (asysta Kaczmarek), 85 minuta

Źródło: Kozłowski – Dudek, Domagała, Gajewicz, Mikoda – Przybylski, Surowiec, Szczygieł, Wacławik, Wasik – Wosik.
Rezerwa: Pająk (bramkarz), Dobrowolski, A. Kukiełka, T. Kukiełka, Radosz, Skrzypek.

Zagłębie II: Frankowski (46’ Dubielak) – Uthke-Nowak, Staniak, Hałatek (60’ Barć) – D. Pawłowski (85’ Mociak), Chęciński, Kłosek (60’ Kozłowski), Chechelski (46’ Płuciennik) – Popczyk, Terbalyan, Kulawiak (26’ Kaczmarek, 89 Majchrzak).

Żółta kartka: Płuciennik.

Zdjęcie: Paulina Skóra.