Legendarnemu trenerowi młodzieży, Wacławowi Nowakowi, który wychował kilka pokoleń znanych piłkarzy, życzymy dużo zdrowia i – co najmniej – 116 lat! A więc tyle, ile liczy sobie Zagłębie.

Uroczystości związane z 90-urodzinami Wacława Nowaka odbyły się w klubowej restauracji Zagłębia 3Kolory. Były życzenia, prezenty i… wspominki. Solenizant był niezwykle wzruszony w trakcie oficjałki, którą zorganizował Leszek Baczyński, Prezes Honorowy Zagłębia, wspólnie z Zarządem Zagłębie SA.

Wacław Nowak urodzony 14 lutego 1932 roku w Kozłowie jest wychowankiem Kolejarza Sosnowiec. Później przeszedł z Górnikiem Sosnowiec drogę od B-klasy do III ligi. Ponadto grał krótko w AKS Niwka Sosnowiec i Zagłębiance Dąbrowa Górnicza. Jego nominalna pozycja to była prawa lub lewa obrona.

– Pan Wacław szukał talentów piłkarskich nawet na ulicy. Tak odkrył mnie, na Modrzejowskiej, gdzie z kolegami kopałem piłkę – przypomina swojego pierwszego trenera Leszek Baczyński, Prezes Honorowy Zagłębia, a wcześniej prezes, szkoleniowiec i trener naszego klubu.

Pan Wacław był długoletnim trenerem młodzieży w Górniku Sosnowiec, klubie, który występował na nieistniejącym już stadionie przy ulicy Kaliskiej, a później przeprowadził się na Mireckiego. Jego wychowankami byli m. in. wspomniany Baczyński, Krzysztof Tochel czy też Jan Romanowicz.

W 1974 roku nastąpiła fuzja Górnika z Zagłębiem i Pan Wacław zajął się szkoleniem trampkarzy i juniorów na Kresowej. To osoba niezwykle zasłużona, jeśli chodzi o kształtowanie młodych talentów w naszym klubie.

Zdjęcia z uroczystości: Quiero/www.zaglebie.eu

Jego synowie także związani byli z piłką. Jakub Nowak grał w ekstraklasie w barwach Zagłębia, ponadto występował w reprezentacji Polski juniorów. Z kolei Michał Nowak był przede wszystkim znanym sędzią ligowym, ponadto pracował jako trener w Zagłębiu i innych klubach.

Panie Wacławie – dużo zdrowia i jak najwięcej radości z kibicowania Zagłębiu Sosnowiec!

Foto: archiwum klubu.