W rundzie jesiennej Betclic 2. Ligi we wszystkich spotkaniach między słupkami występował Kacper Siuta, który szybko został dostrzeżony przez PZPN. Wychowanek naszej Akademii został powołany do reprezentacji Polski U20, co było dla niego jeszcze większą motywacją do ciężkiej pracy. Trener Zagłębia Marek Saganowski bardzo liczy na Kacpra w perspektywie wiosennych zmagań w Betclic 2. Lidze.

Na zdjęciu: Kacper Siuta w trakcie pracy treningowej. Foto: Kuba Jasiński

Trener bramkarzy Matko Perdijić mówi, że wszystko w Twoich rękach i nogach, jeśli chodzi o ewentualne wiosenne występy w drugiej fazie rozgrywek. Zgadzasz się z tą opinią?
– Tak, zgadzam się z tą opinią trenera. W zeszłej rundzie broniłem we wszystkich 19 meczach ligowych, jedynie nie zagrałem w Pucharze Polski z Sandecją Nowy Sącz. Myślę, że spisałem się w nich nieźle i teraz moim zadaniem jest podtrzymać tę formę, którą wówczas miałem. I co tu więcej powiedzieć – do przodu cały czas.

Na Twojej pozycji masz bardzo poważnego konkurenta, jakim jest Mateusz Kos. To niezwykle doświadczony golkiper, od którego można się wiele nauczyć. Dużo czerpiesz z jego wiedzy i umiejętności?
– Oczywiście, od Matiego uczę się cały czas. Odkąd tutaj jestem, czerpię od niego, ile tylko mogę. Naprawdę podoba mi się nasza rywalizacja, bo nie ma żadnej złej krwi, jest tylko wzajemne wspieranie się i szacunek. I to bardzo pomaga i mnie i jemu.

Jak oceniasz Wasze przygotowania do rundy wiosennej Betclic 2. Ligi? Przy okazji poproszę o krótki raport zdrowotny, czy nie borykałeś się z kontuzjami i chorobami?
– Jesteśmy już w połowie przygotowań do wiosennych rozgrywek, teraz powoli będziemy schodzić z tych obciążeń. Za nami już kilka sparingów, które wypadły pozytywnie. Odnośnie mojego zdrowia to powiem krótko – jest wszystko okej. Uważam, że jestem dobrze przygotowany, nic mi nie dolega. I oby tak pozostało do pierwszego meczu, czyli spotkania wyjazdowego z Resovią.

W najbliższą sobotę przed Zagłębiem dwa sparingi, wyjazdowa gra z Cracovią i domowe spotkanie z Tatranem Prešov, liderem II ligi słowackiej. Czy już wiesz, w którym sparingu wejdziesz do bramki?
– Nie, nie, tego jeszcze nie wiem. Tak naprawdę to nie ma dla mnie większej różnicy z kim zagram. Z Cracovią, czy z Tatranem. Ja i Mateusz mamy zagrać po 90 minut, a najważniejsze będzie to, by złapać właściwy rytm meczowy. Mam nadzieję, że obaj dobrze wypadniemy w tych spotkaniach.

Na zdjęciu: Kacper Siuta podczas meczu Betclic 2. Liga sezon 2024/25 Świt Szczecin – Zagłębie Sosnowiec (foto: Mateusz Sobczak)