W pierwszym meczu sparingowym przed rundą wiosenną Fortuna 1 Ligi piłkarze Zagłębia zremisowali z Resovią Rzeszów 2:2 (1:1). Spotkanie zostało rozegrane na Kresowej na boisku ze sztuczną nawierzchnią.

Pierwszego gola dla Zagłębia w nowym roku zdobył Joao Oliveira, który głową sfinalizował dośrodkowanie z rzutu rożnego Dawida Gojnego.

– Joao ma bardzo dobry timing do wykorzystywania tych sytuacji. Będziemy chcieli to wykorzystywać – powiedział po meczu trener Artur Skowronek, który bardzo dużą wagę przykładał do intensywności gry. Szkoleniowiec Zagłębia zmartwiony był nieco urazem kolana Kacpra Smolenia, jakiego zawodnik doznał jeszcze w pierwszej odsłonie. Po badaniach lekarskich będziemy wiedzieć, jak wygląda staw kolanowy Kacpra.

W drugiej połowie byliśmy świadkami curiosalnej bramki za sprawą samobójczego trafienia Bartłomieja Wasiluka. Zawodnik Resovii chcąc uprzedzić Mateusza Machałę uderzył piłkę w kierunku własnej bramki. Golkiper gości Branislav Pindroch został zaskoczony tym zagraniem i piłka wpadła do bramki. Tym samym Wasiluk ustalił wynik sparingu.

Mimo dogodnych okazji z obu stron więcej goli nie padło, Za tydzień, także na boisku ze sztuczną nawierzchnią, sosnowiczanie zagrają z Puszczą Niepołomice (22 stycznia, godz. 12:00).

Zagłębie Sosnowiec – Apklan Resovia 2:2 (1:1)

1:0 Joao Oliveira, 35 minuta (głową)
1:1 Jakub Wróbel, 37 minuta
1:2 Daniel Pietraszkiewicz, 65 minuta
2:2 Bartłomiej Wasiluk, 67 minuta (samobójcza)

Zagłębie (I połowa): Bielikow – Jończy, Dalić, Kamiński – Smoleń (33’ Kaczmarek), Oliveira, Korzeniecki, Gojny – Pawłowski, Sobczak, Banaszewski.
Zagłębie (II połowa): Bielikow (81’ Siuta) – Machała, Duriśka, Staniak – Kaczmarek, Ambrosiewicz, Szumilas, Seedorf – Bryła, Popczyk, Troć (71’ Chęciński).

Resovia: Łakota – Jaroch, Kubowicz, Soljić, Ostrowski – Krasa, Szymkiewicz, Strózik, Antonik, Mróz – Wróbel.
Ponadto grali: Pindroch (bramkarz), Chuchro, Wojciechowski, Mikulec, Adamski, Pietraszkiewicz, Wasiluk, Rębisz.

Sędziował: Rafał Rokosz z Katowic.