Strona główna / Akademia Aktualności / Aktualności / Zagłębie II Sosnowiec – Pogoń Imielin 2:1 (0:1). Najważniejsza była cierpliwość!

Zagłębie II Sosnowiec – Pogoń Imielin 2:1 (0:1). Najważniejsza była cierpliwość!

20 listopada 2021

Młodzi piłkarze drugiej drużyny Zagłębia zakończyli rundę jesienną rozgrywek Klasy okręgowej „ZINA Katowice-Sosnowiec” Grupa 4 w fotelu wicelidera. W ostatnim meczu po prawdziwym horrorze pokonali 2:1 (0:1) Pogoń Imielin, zdobywając zwycięskiego gola w… 94 minucie.

 

Mecze „Dwójki” ogląda się jak filmy mistrza suspensu Alfreda Hitchcocka. Najpierw jest trzęsienie ziemi, a potem… napięcie rośnie. Tak było również w sobotni wieczór na Kresowej. Ekipa z Imielina najpierw wstrząsnęła sosnowiczanami, zdobywając gola po kwadransie gry, w efekcie uderzenia w róg Antoniego Turczyńskiego. Później przewaga gospodarzy rosła z minuty na minutę, ale efekty bramkowe przyszły dopiero w drugiej połowie.

Ale wróćmy jeszcze do I odsłony, którą Pogoń zaczęła bardzo dobrze mogąc się pochwalić uderzeniem w spojenie i wspomnianym golem Turczyńskiego. W tym okresie gry sosnowiczanie nie potrafili sobie wypracować klarownych okazji. Co prawda w 43. minucie Piotr Płuciennik trafił do siatki, ale wcześniej był na spalonym i arbiter anulowało to trafienie.

Panowie, jak nie ma strzałów to nie ma bramek! – mówili do siebie wyraźnie podenerwowani gracze „Dwójki” schodząc do szatni po pierwszej połowie.

W drugiej części napięcie systematycznie rosło za sprawą coraz mocniej nacierających gospodarzy. Sygnał do zdecydowanego ataku dał Damian Hałatek, którego rzut wolny w 49 minucie był spowodował ogromne zamieszanie na przedpolu bramki gości. Najpierw piłka trafiła w poprzeczkę, później dobitka jednego z naszych graczy została obroniona przez Piotra Iwaniuka. Gdy w końcu futbolówka wylądowała w siatce okazało się, że był spalony.

Ale co się odwlecze… W 65 minucie Mikołaj Majchrzak po centrze Mateusza Kozłowskiego odczarował bramkę Pogoni. Końcowe minuty to już rozpaczliwa obrona rywali i coraz groźniejsze ataki „Dwójki”. Arbiter przedłużył mecz o 5 minut i właśnie w doliczonym czasie padła zwycięska bramka. W 94 minucie po zagraniu Emila Kłoska Bartosz Chęciński głową przelobował bramkarza gości i nasz zespół mógł wreszcie fetować zasłużone zwycięstwo.

Panowie, mamy jakość, możemy się bawić na boisku, spokojnie grać swoją piłkę – mówił po meczu do młodszych kolegów Damian Pawłowski, który był dużym wzmocnieniem drużyny. Jego kultura gry od razu rzucała się w oczy…

Zadowolony z trzech ciężko wywalczonych punktów był Grzegorz Bąk. – Najważniejsza była cierpliwość, teraz zima będzie spokojniejsza. To był bardzo dobry mecz mojego zespołu. Była cierpliwość i pełna świadomość. Rywal bardzo mądrze się bronił, ale w końcu zdobyliśmy zwycięskiego gola. Cieszy to, że zespół gra do końca, realizuje założoną taktykę. Fajnie, że Bartek Chęciński głową zdobył bardzo ważną bramkę na wagę trzech punktów – przyznał po spotkaniu trener Zagłębia II Sosnowiec.

Tabela Klasy okręgowej „ZINA Katowice-Sosnowiec” Grupa 4

Kliknij TUTAJ.

 

Zagłębie II Sosnowiec – Pogoń Imielin 2:1 (0:1)

0:1 Antoni Turczyński, 15 minuta
1:1 Mikołaj Majchrzak, 65 minuta (asysta: Mateusz Kozłowski)
2:1 Bartosz Chęciński, 90+4 minuta (asysta: Emil Kłosek)

Zagłębie II: Frankowski – Hałatek, Staniak, Uthke-Nowak (58’ Kozłowski) – Smoleń (58’ Chechelski), D. Pawłowski, Chęciński, Kłosek – Płuciennik (46’ Barć), Majchrzak (90+5 Wołowiec), Troć (77’ Mociak).

Pogoń: Iwaniuk – Pilarski, Pietrowski, Polarz, Malina – Nocoń, Stachowicz, Turczyński, Jochemczyk – Keler, Pacwa.
Rezerwa: Zych (bramkarz), D. Cisoń, K. Cisoń, Saternus, Gadaj, Malcher, Brzeski.

© ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC SA 2020 Wszystkie prawa zastrzeżone | Projekt & wykonanie Strony www Będzin